W sobotę 02 kwietnia Brenewia Wijewo mierzyła się na własnym boisku z MUKS Kolejarz Wolsztyn. Mecz lepiej zaczął się dla przyjezdnych, który już w 2' minucie wychodzą na prowadzenie po błędzie naszej defensywy. Na odpowiedz Brenewii długo nie trzeba było czekać. W 8' po zagraniu Filipa Foksowicza, bramkę strzela Stasiu Zalisz. Kolejne minuty meczu to sytuacje z obu stron boiska. Piłkarze z Wolsztyna starali się grać długie piłki i wykorzystać dobre warunki fizyczne swoich zawodników ofensywnych. Na szczęście kolejnym dobrym podaniem do Zalisza popisuje się Foskowicz i nasz zespół wychodzi na prowadzenie. Przed gwizdkiem kończącym pierwsza część spotkania, Brenewia miała jeszcze kilka groźnych sytuacji bramkowych, w tym rzuty wolne których nie wykorzystali Szmyt i Kurpisz. Warto dodać również ze w 38' wychodzący sam na sam z bramkarzem MUKSu Stasiu Zalisz, zostaje faulowany, w konsekwencji czego czerwona kartkę otrzymuje piłkarz z Wolsztyna. Druga połowa spotkania, to zdecydowana przewaga naszego zespołu. Wynik podwyższa Jacek Ratajczak z rzutu wolnego. Kolejna bramkę z rzutu karnego dokłada Jakub Szmyt i spotkanie kończy się rezultatem 4:1 dla Brenewii.
Już w najbliższy czwartek kolejne spotkanie, tym razem wyjazd do Leszna. Mecz odbędzie się o 17.30, a na uwagę zasługuje fakt że nasz rywal nie stracił jeszcze bramki w dwóch meczach, strzelając ich aż 10. Zapowiada się zatem emocjonujące spotkanie, o wyniku którego będziemy informować!